czwartek, 24 maja 2012

I nigdy nie powiedział jej, że ją kocha bo bał się jej reakcji a ona nigdy mu nie powiedziała, że go kocha bo myślała, że ją wyśmieje

Cześć.

Pisałam tu w poniedziałek i jakoś nie chciało mi się tu pisać.
Więc tak . Wtorek nie było prawie żadnych lekcji. Były przygotowania na "Dzień Szkoły". Na matematyce mieliśmy kilka zadań do zrobienia tak to była próba chórku. Na w-f dekorowaliśmy salę. Na polskim się zwolniłam z Paulina i Dorotą, żeby pomóc pani z biblioteki. Po chwili poszliśmy jeszcze zwolnić resztę dziewczyn. Ale poszłam z Natalią pilnować IV klasę na dworzu. Pod koniec lekcji przyszli do nas chłopaki z I gimnazjum. Na drugim polski siedziałam w klasie z dziewczynami. Całą godzinę przegadałyśmy. Na angielskim upiekła nam się kartkówka. : > I całą godzinę miałyśmy dla siebie więc poszłyśmy na komputerową. Na religii poszliśmy na dwór gdyż nigdzie w klasach nie było krzesełek. Wszystkie były na sali. Więc graliśmy przed szkołą w siatkę z chłopakami. Po chwili dołączyli do nas chłopaki z gimnazjum i dziewczyny. Na dodatkowym angielskim również poszliśmy na dwór. Dołączyli do nas chłopaki z gimnazjum, żeby pograć z nami w siatkę. Potem trochę pograłam w nogę.
Dziękuję pewniej osobie za to że czekała na mnie 2 godziny chociaż się tego nie spodziewałam.
Wczoraj nie było lekcji był "Dzień Szkoły " . Na pierwszej lekcji zostałam bujana na rękach chociaż nie wiem z jakiej to okazji. Dziękuję Ci. Pierwszą godzinę siedzieliśmy na sali. Były próby. Przerwa na dworzu. Nie ma to jak zawstydzenie pewniej pani. Na następnej lekcji w końcu zaczął się apel. Po godzinie skończył się. Na ostatniej godzinie poszliśmy sobie na boisko grać w siatkę. Na koniec lekcji zostałam zaskoczona. Matko co to było. : o Mam nadzieję, że to długo będzie nasza tajemnica i nie powiecie tego kochani. :)
Co do dziś. Dzień minął mi bardzo szybko. W szkole kolejny luźny dzień. Na przyrodzie poszliśmy na dwór. I grałam w siatkę z Klaudią, Kaśką, Natalią i trochę Dorota. Później dołączyli się chłopacy z gimnazjum .
Pani podała nam plan na następny tydzień . Podam Wam go przy okazji. I może wstawię tu zdjęcia z środy jak Agnieszka w końcu mi je wyśle.
A się rozpisałam.Teraz idę się uczyć na kartkówkę z angielskiego .
3majcie się.


Odpuściła Go sobie, ale po pewnym czasie uświadomiła sobie, że nie może  o Nim zapomnieć i siedzi w jej małym, zarozumiałym serduszku taka mała iskierka - iskierka nadziei. 


5 komentarzy:

  1. No wiesz ja nikomu nie powiem a reszta to nie wie : *.No ale może nie długo to już nie będzie tajemnica . Poświęciła się ta osoba dla ciebie aż 2 godziny czekała ta osoba : *.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ci co widzieli powiedzieli, że nie powiedzą. Może. Wiem co Ci chodzi pogłowie. Mam nadzieję ^^. I że czekała na mnie to mnie zaskoczyła pozytywnie. :*

      Usuń
  2. Ty musisz mu to powiedzieć : * .Może następnym razem też zaczeka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja pewnie nie ale jeszcze nie wiem może się coś zmieni : D

    OdpowiedzUsuń