poniedziałek, 21 maja 2012

Niby dziwne, a jednak tak już mamy, że tracimy rozum gdy się zakochamy.

Cześć.

Wczoraj padałam na twarz więc nie napisałam. Więc wczoraj I Komunia Zuzanny. Wstałam ogarnęłam się o do kościoła. Do kościoła nie wchodziłam bo było zbyt ciepło. Popisało się trochę na tel, popatrzyło i pośmiało się z małych dzieci. Potem przyjechał do nas pod kościół wujek. Marcin i Kasia. Po kościele pojechało się na obiad. Zjadłam trochę i poszłam grać w siatkę z Moniką, Patrycją, Sebastianem, Hubertem i Arturem. Na koniec przyszła jeszcze do nas Klaudia. Potem oglądałam film z Patrycją , Moniką też trochę oglądali z nami Hubert, Artur,Klaudia i Paulina. Potem pisałam esemesy do Doroty z Hubertem i Arturem. zwała z niej była. Nie ma to jak tańce przed Dorota a ona ucieka : D  Śmieliśmy się, że Artura ugryzła Dorota aż krew mu leciała. Po chwili poszliśmy znów grać w siatkę Ja, Patrycja, Klaudia, Monika, Hubert, Artur i Sebastian. Gdy wróciliśmy do domu wbił Michał z Karoliną posiedziało się trochę pośmiał , pograło w siatkę i na rowerach się pojeździło.

A co do dziś.
W szkole oczywiście świetnie. Jedną całą przerwę byłam uwięziona na schodach. :) Ale oj tam. Przynajmniej się naśmiało. Na w-f przyjechał człowiek orkiestra czy ktoś tam. Oczywiście nie słuchałam go tylko rozmawiałam i śmiałam się z Natalią i panią Martą. Wymyślanie co to jest za piosenka z jakiej reklamy. Po szkole zamulałam przed kompem . Po 18.00 wbił Michał z Karoliną . Pośmiało się pogadało do domu .
Teraz idę zjeść kolację. Dobranoc : )

1 komentarz: