wtorek, 29 maja 2012


Cześć.
Dzień minął bardzo dobrze. Na plastyce myślałam, że usnę i ta lekcja nigdy się nie skończy. Na polskim poszliśmy na dwór. Graliśmy w siatkę. Później ja Paulina i Wojtek graliśmy osobno. Potem przyszłą do nas Dorota. Później była religia. Nudy,nudy. Choć zwała była z Pauliną, Hubertem i Przemkiem. Trochę się pośmiało. Matma była na boisku. Na początku miałam grać w nogę lecz po chwili zrezygnowałam i zaczęłam grać w siatkę z chłopakami i dziewczynami. potem grałam w nogę z Przemkiem i trochę z Natalią. W - f mieliśmy z V klasą - masakra. Po południu pomagałam mamie w domu. Koło 17.00 poszłam na spacer z Moniką i psem . 


Jutrzejszy plan : 
1. Religia.
2. Historia
3. W - F
4. Przyroda
5. Informatyka.



Nie wiem jak przeżyję  Historię i Przyrodę. Masakra lekcje z panią której nie lubię : / Reszta lekcji luzy. 
Na religii jak ma być ciepło to mamy iść na dwór. W - F siatka zapewne z chłopakami. Informatyka będziemy robić co będziemy chcieli pewnie. 


Zdjęcie  z wczoraj. Takie tam


Objął ją delikatnie w pasie, a gdy patrzyli sobie w oczy, ich twarze stopniowo przybliżały się do siebie. Wargi były coraz bliżej... aż w końcu złączyły się w jedno. Pocałował ją delikatnie, ale namiętnie. 


3majcie się  


5 komentarzy:

  1. Oj tak zwała z wami <.3.Fajnie było .Ej , byście wodę wylali :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem. Ale w ostatniej chwili złapałam butelkę.

      Usuń
  2. nom . Ale Przemek odstawił tą butelkę .

    OdpowiedzUsuń
  3. xD.On chciał to wylać. Ale się posłuchał ciebie i odstawił .

    OdpowiedzUsuń