niedziela, 3 czerwca 2012

ON - niedawno odkryta, nieuleczalna choroba. Powoduje zaburzenia myślenia.

Cześć. Wpadłam tylko na chwilkę.

Więc tak rano do kościoła. grrr.... zimno mi było i usypiałam. Potem pojechałam po prezent dla Natalii. Do południa oglądałam tv i posiedziałam z godzinkę przed kompem. Po południu oglądałam tv. Po 16.00 wbił wujek, Patrycja, Hubert, Paulina i Marcel. Od razu poszliśmy łowić rybki. Złowiłam 4 w przeciągu 15 minut. W sumie było ich koło 60. O 19.30 przyszłam z Patrycją do domu. Zaraz przyszła do nas Monika bo zaczęło padać. I tak dzień zleciał. Jutro szkoła.

Nie wiem czy napiszę jutro. Od razu po szkole jadę autobusem do Natalii na urodziny. Wracam po 20:00.

Dobranoc.


To jest coś pięknego, wspaniałego, romantycznego. Uwielbiam taka miłość, uwielbiam takie szczęście i takie poczucie bezpieczeństwa. Życie mimo wszystkiego jest takie barwne i intrygujące ! Kochaj, kochaj tak, żeby stracić dech z wrażeń i śmiać się do wszystkich niedoskonałości, kochaj tak jak ja ...  

1 komentarz: