poniedziałek, 13 lutego 2012

60.

Cze.

Dziś poniedziałek 13. Dla mnie dzień był średnio udany. Od samego rana gdy weszłam do szkoły zaczęła mnie głowa boleć, i było mi zimno.;| I na dodatek boli mnie gardło i mam katar czuję że będę chora ; ( masakra.:( Na polskim myślałam że usnę. Robiliśmy ćwiczenia. Na przyrodzie czytaliśmy następny temat. Myślałam że ta lekcja nigdy się nie skończy. Na matematyce mieliśmy kartkówkę. Mam nadzieję, że dobrze mi poszło. Później robiliśmy zadania. Ta lekcja szybko zleciała.O dziwo ! Na w-f graliśmy
w kosza. Moja drużyna wygrała 32 do 30. Jak ja nie lubię grać w kosza. Ja tylko kocham siatkę. < 3 Weronika gdy biegła to zaliczyła glebę. Później plecy ją bolały. heuheuheuheu........ . Później to już masakra tak mnie głowa bolała, że myślałam, że nie wytrzymam do końca. I teraz mam zakwasy przez te bieganie od kosza do kosza i tak w kółko. Później zaczęła się ostatnia lekcja. Wyrównawcze z polskiego przygotowujące nas do spr. szóstoklasistów. Robiliśmy zadania połowa naszej grupy zapomniała teczek z zadaniami. Pani się wkurzyła. I powiedziała, że przesadzi Oliwię z Weroniką bo nic nie robią tylko cały czas gadają. Mają usiąść z Maćkiem, Marcinem,Krystianem lub z Wojtkiem. GRATULUJĘ DZIEWCZYNY ! heuheuheuheu.....

I po dzwonku poszliśmy do domów. Tam miął mi dzień w szkole ;|



                                                                       Zimno.

 - Kocham Cię tak bardzo, że mogłabym wziąć ślub z Tobą nawet jutro ! W dżinsach . ;)) - Jutro odpada. - Czemu .. ? - Dżinsy mam w praniu. ♥ 


Idę odrobić matmę.


Piątka ;)

1 komentarz:

  1. Oj strasznie było ci zimno, a głowa też cię bolała strasznie ; /

    OdpowiedzUsuń