sobota, 7 kwietnia 2012

88. uwielbiam gdy patrzymy się w nasze oczy i nagle pojawia się ten uśmiech, który pokochałam od razu .

Cześć Wam.

Miałam napisać wczoraj i w czwartek, ale nie miałam siły.

Czwartek - do południa w domu. Po południu poszłam z Moniką do Karoliny i Michała. Później siatka z nimi. Po siatce myłam łazienkę ; x .
Środa -  od samego rana sprzątanie w całym domu. Gdy ogarnęłam  w domu musiałam iść tacie wyczyścić samochód. Po południu siatka z Karoliną, Michałem i Moniką. Moje palce na tym ucierpiały.
Teraz lecę pomóc mamie w kuchni.
Cześć.

 Chodź, namieszam Ci w życiu. 


1 komentarz: