wtorek, 29 stycznia 2013

Delikatne muśnięcie warg, sprawiło, że zapomniałam, że istnieje świat...

Cześć.

Jak tu dawno nie pisałam. Dzięki chorobie i lenistwu.

Więc tak ostatnie dni były dla mnie nawet do przeżycia. Najgorszy był ten w czwartek. Nie chce nigdy do niego wracać. Mam nadzieję, że po feriach będzie lepiej.
Plany na ferie są. Siedzę w domu : > Przynajmniej mam zamiar się wysypiać. Choć w sobotę wstałam po 14:00 bo obudziła mnie Monika, ale i tak się nie wyspałam. Luzzz.
Dziś byłam na zakupach. Po kilku godzinkach byłam w domu. Mam zamiar jechać jeszcze w tym tygodniu lub w przyszłym na jakieś małe zakupy.

Zmykam do rodzinki. 3majcie się. Udanych ferii kochani : *.




                                                     Z Moniką :)



Przytulę Cię z całej siły i już nigdy nie wypuszczę. Nigdy, rozumiesz ? Nie pozwolę Ci odejść. ♥

GRZEŚ  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz