poniedziałek, 24 grudnia 2012

"Żyję w twoich marzeniach, prawda? Choć, zamieszkaj w moich."

Hej : )

Zebrałam się w końcu, żeby tu coś napisać choć nie mam zbytnio czasu.

Ostatnio czułam się fatalnie. Ból głowy, gardła, ból szyi szczęki i takie tam. Ogółem wszystko mnie bolało każdy mięsień. Wczoraj czułam się trochę lepiej i nawet miałam pomóc w przygotowaniach, ale postanowiłam, że jeszcze odpocznę. Więc prawie cały dzień siedziałam na fotelu pod ciepłą kołdrą i oglądałam filmy na kompie.

Nie wyspałam się. W końcu to moja wina. Tak jest jak poszłam spać przed drugą a wstałam za dwadzieścia  dziewiąta.

Dziś wigilia. Szczerze ?! Nie czuję tego wszystkiego. Jak na razie dla mnie normalny dzień, w którym spotkam się z rodziną. Najchętniej zakopała się bym pod ciepłą kołdrą z gorącą herbatą. Mam nadzieję, że humor choć trochę mi się poprawi, wątpię lecz mam nadzieję.

Jeszcze złożę Wam życzenia i będę szła się ogarnąć.

Więc tak: 

Życzę Wam abyście ten dzień spędzili w gronie najbliższych, żeby uśmiech gościł na waszych twarzach. Dużo prezentów pod choinką. Dużo szczęścia, miłości. Żebyście nie zaznali smutku przez te kilka dni. Obfitych stołów. Żeby spełniły się wasze marzenia również te najskrytsze. Żeby nadchodzący rok był dla Was lepszy od tego co jest. Żebyście sylwestra spędzili u boku ukochanej osoby. I tak przez cały rok. Jeszcze raz Wszystkiego Najlepszego kochani : *.


GRZEŚ : *.

1 komentarz:

  1. : ) .Wchodzę na bloga , patrzę a tu Ania coś napisała : ) . Jaka niespodzianka ; D ; ).

    OdpowiedzUsuń