czwartek, 1 września 2011

27.Masakra;/

Cześć.

I od dziś męka i tak przez 10 miesięcy!:(

Ale się cieszę bo stęskniłam się za wieloma mordami. Po 13.00 byłam w domu. Ale się wkurzyłam musiałam iść na autobus:), ale buty zaczęły mnie obcierać i musiałam w nich wytrzymać prawie 5 godz. masakra.

Potem wpadła Karolina,Olka,Sebastian i Michał zaczęliśmy grać w siatkę :)
Ale będę miała siniaka na kolanie tak mnie boli, Potem odprowadzenie Olki i Sebastiana, odprowadzenia Michała i Karolinę z pół godz. jeszcze u Karoliny i do domu.

I jutro ta cholerna szkoła;/ cieszę się i sie nie cieszę :) :( !

Dobra lecę bo trzeba się wyspać.;/ ;0

Pa.
Miłej szkoły życzę i mam na dzieję, że to szybko zleci !

1 komentarz: